Don Lorenzo Milani i jego szkoła.
Spektakl poświęcony postaci włoskiego księdza Lorenzo Milani.
WSTĘP WOLNY!
Autorzy: Francesco Niccolini i Luigi D’Elia
Wykonanie: Luigi D’Elia
Reżyseria: Fabrizio Saccomanno
Produkcja: Thalassia – TEATRI ABITATI
We współpracy z Fundacją Don Lorenzo Milaniego
i festiwalem Montagne Racconta (Treville, Montagne – TN)
Spektakl w języku włoskim z polskimi napisami.
Lorenzo Milani, pochodził z zamożnej rodziny w Toskanii. Jego ojciec był agnostykiem, a matka Żydówką. Na skutek problemów związanych z rasistowską ustawą Mussoliniego, rodzina przyjęła chrzest w 1939 r. W 1943 r. Lorenzo wstąpił do seminarium duchownego, a w 1947 r. otrzymał święcenia kapłańskie.
Był duchem niespokojnym i zbuntowanym, dlatego po święceniach został wysłany przez przełożonych na niewielką parafię do przysiółka Barbiana w okolicy miejscowości Mugello w Toskanii. Założył tam i prowadził szkołę ludową, która umożliwiła naukę dzieciom z wiosek rozsianych w górskiej okolicy. Jego szkoła była otwarta zarówno dla dzieci z rodzin wierzących, jak i agnostyków. Z tego powodu miał wiele nieprzyjemności ze strony władz kościelnych i cywilnych.
Jego działalność postrzegana była przez wiele środowisk jako wywrotowa. W 1958 roku opublikował pierwszą książkę “Doświadczenia duszpasterskie” (“Esperienze Pastorali”), która została wycofana z obiegu na prośbę Stolicy Apostolskiej, choć nie znaleziono w niej żadnych treści niezgodnych z nauczaniem Kościoła. Ksiądz Milani nigdy nie wyraził publicznie swojego smutku z tego powodu ponieważ kierował się posłuszeństwem.
Opowiadał się szczególnie za dostępem do oświaty dla ludzi z ubogich warstw społecznych. Był wybitnym przedstawicielem katolicyzmu społecznego, zaangażowanym w nauczanie ludzi ubogich, bronił prawa do sprzeciwu sumienia. Ksiądz Lorenzo Milani zmarł 1967 roku.
W kwietniu 2017 roku papież Franciszek skierował wideoorędzie w związku z publikacją pism księdza Milaniego. Odbiło się ono szerokim echem we włoskich mediach.
W swoim przesłaniu Franciszek powiedział, że był “rozmiłowany w Kościele, chociaż zraniony”. Zacytował deklarację włoskiego kapłana, który pisał: “Nigdy nie zbuntuję się przeciwko Kościołowi, ponieważ wiele razy w tygodniu potrzebuję wybaczenia grzechów, a nie wiedziałbym, do kogo udać się, by o to prosić, gdybym opuścił Kościół”. Wyznanie to papież nazwał “aktem zdania się na miłosierdzie Boże i macierzyństwo Kościoła” i z tej perspektywy poradził odczytywać życie, dzieła i kapłaństwo księdza Lorenzo Milaniego”.